Przeterminowane długi to zmora niemal dwóch milionów przedsiębiorstw na terenie kraju. Rosnące zobowiązania doprowadzają do bankructwa, a co za tym idzie, do ogłoszenia upadłości firmy. Czy każdy przedsiębiorca może zdecydować się na ten krok?
Prawo coraz przyjaźniejsze
Jeszcze kilka miesięcy temu na ogłoszenie upadłości konsumenckiej mogły zdecydować się wyłącznie osoby fizyczne, które nie prowadziły działalności o charakterze gospodarczym. Wskutek zmian prawnych, które weszły w życie 24 marca 2020 roku, na ten krok będą mogły zdecydować się również osoby, które prowadziły w przeszłości jednoosobową działalność gospodarczą.
Podstawą upadłości konsumenckiej jest niewypłacalność. Przedsiębiorca może ogłosić upadłość, gdy przez ponad trzy miesiące nie jest w stanie regulować swoich zobowiązań wobec kontrahentów.
Jak postępować?
W celu rozpoczęcia postępowania upadłościowego niezbędne jest złożenie odpowiedniego wniosku. Dokument należy przedłożyć w Wydziale Gospodarczym Sądu rejonowego w miejscu zgodnym z właściwym miejscem zamieszkania dłużnika. W treści wniosku, oprócz niezbędnych danych osobowych, powinno znaleźć się uzasadnienie decyzji o ogłoszeniu upadłości wraz ze wskazaniem całego majątku oraz miejsc, w których on występuje. Konieczne jest także przedstawienie listy wierzycieli, podanie ich adresów i wskazanie wysokości zaległych zobowiązań wraz z terminem ich spłaty.
Sąd wymaga także, aby do wniosku dołączyć informację o osiąganych dochodach z ostatnich 6 miesięcy, jak również kosztach, które dłużnik ponosi z uwagi na utrzymanie swojej rodziny. Do kompletu dokumentów można załączyć również inne informacje, które wskazują na stan niewypłacalności. Może to być na przykład umowa kredytowa lub zaświadczenie o aktualnym stanie zdrowia. Złożenie wniosku to koszt w wysokości 30 zł.
Konsekwencje
Ogłoszenie upadłości to poważa decyzja, która oznacza idące w parze konsekwencje. Dłużnik odpowiada za przedsiębiorstwo całym swoim majątkiem, zatem będzie musiał liczyć się z jego całkowitą utratą. Z majątku wyłączone są jedynie narzędzia, które są niezbędne w wykonywaniu pracy zarobkowej oraz te, które związane są z prowadzeniem gospodarstwa domowego. Dłużnikowi pozostanie zatem sprzęt AGD, taki jak pralka czy lodówka, poza tym również łóżka czy ubrania.
Dłużnik po zbadaniu sprawy przez sąd nie będzie miał już możliwości dysponowania swoim majątkiem – cała masa upadłościowa przejdzie w ręce syndyka. Dodatkowo, jeśli dłużnik ma wspólny majątek z małżonkiem, również wchodzi on w skład masy upadłościowej i nie ma możliwości ustanowienia rozdzielności majątkowej.
Na etapie złożeni wniosku sąd nie będzie badał, czy zaległości w spłacie zobowiązań powstały wskutek zaniedbania czy z powodu złej sytuacji majątkowej. Należy pamiętać, aby we wniosku znalazły się wszelkie informacje dotyczące zadłużenia i posiadanego majątku – zatajanie faktów może skończyć się umorzeniem postępowania.
Partnerem materiału jest Kancelaria Konieczny Wierzbicki – prawo upadłościowe i naprawcze.